: Plateforme de création de blogs
   
 
  Zajączek
Niedźwiedź zakazał w lesie się załatwiać. Ale pewnego dnia zajączek był w samym jego środku i nagle mu się strasznie zachciało. Nie wie co zrobic ale jednak musiał, więc się załatwił. Ale słychać, że niedźwiedź idzie. Więc wiele nie myśląc wziął i ukrył gówno w łapkach. Przychodzi niedźwiedź i pyta:
- Ej, Zajaczek, a co ty tam trzymasz w tych łapkach?
- Nic takiego, motylka... Ale świnia, jak się zesrał!!!

Miś, wilk, lis i zając grają w brydża. Nagle miś wstaje i mówi:
- Jeden z nas kantuje. Ja wiem kto. Nie powiem, ale jak to jeszcze raz zrobi, to mu przypierdolę w ten rudy pysk.

Siedzi zajączek i coś pisze. Podchodzi wilk:
- Zajaczku, co piszesz?
- Doktorat o wyższości zajączków nad wilkami!
- Ja ci zaraz...!
I za zającem w krzaki. Zakotłowało się i wychodzi potargany wilk. Za nim niedźwiedź:
- Trzeba się było najpierw zapytać, kto jest promotorem!

Wilkowi urodził się synek. Ułożył go wygodnie w norce i podziwia malca:
- A ti, ti! Wykapany tatuś! Ten sam nosek, te same łapki, oczka, uszka ... USZKA ?! Niech no ja dorwę tego zająca !!!

Idzie zajączek przez las i pali papierosa. Krowa zwraca mu uwagę:
- Jak ci nie wstyd!? Taki mały i pali!
Zajączek strzepuje popiół i odpowiada:
- Taka duża i nie nosi stanika!

Przed sklepem w lesie stoi w kolejce mnóstwo zwierząt: niedźwiedzie, lisy wilki, jeże itp... Przez kolejkę przepycha się zając. Rozpycha inne zwierzęta łokciami, wreszcie jest na początku kolejki! W tym momencie łapie go niedźwiedź i mówi:
- Ty zając, gdzie się wpychasz?! Na koniec!
... i mach! rzuca go na koniec kolejki.
Zając znowu się przepycha, ale znowu łapie go niedźwiedź i odrzuca na koniec. Zając powtarza swój wyczyn jeszcze kilka razy, ale za każdym razem niedźwiedź wyrzuca go na koniec. Wreszcie obolały Zając otrzepuje się z kurzu i mówi do siebie:
- Nie to nie. Nie otwieram dzisiaj sklepu!

Lew, król zwierząt wychodzi z kalendarzykiem i długopisem na sawannę. Spotyka żyrafę:
- Pani Żyrafa, nieprawdaż? Zjem panią w poniedziałek na obiad - i notuje w kalendarzyku. Żyrafa otworzyła już pysk, chce zaprotestować, lecz cóż, król zwierząt, nic to nie pomoże... Z łezką w oku odchodzi.
Lew spotyka zebrę:
- Aaa, Pani Zebra, zaraz, zaraz... - wertuje kalendarzyk - tak, środowa kolacja jeszcze jest nie zamówiona. Więc spożyję panią w środę na kolację.
Zebra chce protestować, lecz ze ściśniętego gardła nie może wydać głosu. Szlochając odchodzi.
Zbliża się wesoło kicający zajączek.
- Pan Zając, jeśli się nie mylę. Więc ja zjem pana jutro na podwieczorek.
Zając niewiele się zastanawiając:
- To ja pana pierdolę!
- Aaaa, to ja pana skreślam.....

Wpada zajączek do lisiej nory i woła do bachorów:
- Zerznę wam matkę !!!
Na to lisie bachory w ryk. Przylatuje matka i zauważa zajączka, wiec z kopyta za nim. Zajączek w nogi a lisica za nim! Zajączek przebiegł pod zwaloną kłodą, a lisica za nim !!! Wtem .... TRACHHHHHH !!! Lisica zaklinowała się pod kłodą. Wtedy zajączek zaszedł ją od tyłu i mówi:
- Ładna to ty nie jestes ! Nawet mi się nie podobasz !! Ale wiesz, obiecałem twoim bachorom .......

- Zajączku, ile ważysz?
- 15 kg.
- Zajączku! Bez jaj!
- A, bez jaj? No to będzie tak z 5 kg.
 
 

 


Partnerzy
 
http://djnov.x.pl/

 
Dzisiaj stronę odwiedziło już 15 odwiedzający (16 wejścia) tutaj!
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja